Po fantastycznym zwycięstwie nad Płomieniem, nasz Santos pojechał do chylic na bardzo ciężkie spotkanie z tamtejszą Laurą. Laura II Chylice lider grupy wygrał swój pierwszy mecz także 5:1. Zapowiadało się dobre widowisko

Tak też było. Pierwsza połowa to naprzemienne ataki, raz groźniejsze, raz mniej, ale to Santos zdobył pierwszy bramkę. Gola pierwszego na wyjeździe w nowym sezonie strzelił prawy pomocnik Mateusz Kuklewski. Do końca pierwszej części gry wynik się nie zmienił i schodziliśmy z boiska z jednobramkową przewagą

Druga połowa to przewaga Laury. Gospodarze raz po raz atakowali naszą bramkę i za każdym razem co raz bardziej zbliżali się by umieścić piłkę w siatce. Najlepszą okazję ku temu mieli gdy po faulu w naszym polu karnym sędzia podyktował jedenastkę. Tym razem nasz bramkarz po raz kolejny błysnął talentem bez problemu broniąc rzut karny. Ale co się odwlecze to się nie uciecze i ciągłe ataki gospodarzy przyniosły bramki. Najpierw na wyrównanie, a później na prowadzenie. Nasi chłopcy jednak nie poddali się i walczyli do końca. W doliczonym czasie gry po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najlepiej w polu karnym zachował się Kamil Książkiewicz, który dał cenny punkt naszej drużynie. Laura II-Santos 2:2